Jeśli chcecie sobie zafundować wyprawę do Azji bez ruszania się z domu i zobaczyć coś, co zostanie w Was na długo – obejrzyjcie portugalskiego kandydata do Oscara – niesamowity film 'Grand Tour’.
Film ten pokazuje przepiękne azjatyckie zakątki, którymi delektujemy się oglądając go i wzrokiem i słuchem – brawa za wysmakowane ścieżki dźwiękowe przybliżające nam melodie różnych azjatyckich nacji.
Azja jest więc w tym filmie jedną z dwóch bohaterek, obok pary dwojga młodych ludzi, którzy mieli się pobrać…
Mieli, ale czy nadal mają?
Odpowiedź na to pytanie daje nam ten właśnie film…
Smok zobaczył w nim swoje ulubione azjatyckie destynacje, tym gorącej więc poleca ten właśnie filmowy obraz – łączący w dodatku dwie skrajności – dynamikę i powolność.