11.08.2019r. o g. 19.00 w katedrze Świętego Floriana na warszawskiej Pradze miał miejsce godzinny występ 50-osobowego chóru z Tajwanu.
Tajwańskich gości przywitał w imieniu wiernych proboszcz nomen omen Bogusław Kaczyński. Goście wręczyli mu w prezencie tajwańską herbatę.
Na koncert przybyli też przedstawiciele Tajwanu w Polsce i zamieszkała w Warszawie tajwańska społeczność, w sumie kilkadziesiąt osób.
Powstały w 1992 roku chór z Gaoxiong występuje często za granicą przybliżając obcokrajowcom tak tajwańską pieśń ludową, jak i filmowe szlagiery oraz arie operowe, jako że jego dyrektor, Pan Wu, jest również śpiewającym zawodowo tenorem.
Goście wykonali między innymi:
1. Pieśń góry Alishan
2.: Dziewczynę z Malan
3. Słodką tajemnicę
4. Deszczowy dzień
5. Świetlika
6. Deszcz tęsknoty
7. Modlitwę Pańską
8. Płomienne kwiaty z moich stron
Najwięcej braw zebrał dyrygent Wu za brawurowe wykonanie tajwańskiej pieśni ludowej ‘Niech nic dla ryb nie zostanie na dnie kieliszka’.
Występ chóru zakończył się gorącą owacją zarówno polskich, jak i tajwańskich słuchaczy.
Rację miał proboszcz mówiąc, że muzyka przybliżyła Polskę i Tajwan i że piękne melodie wzruszają, nawet jeśli nie rozumie się poszczególnych słów. Bo piękno okazuje się być uniwersalne i ponadnarodowe.
Ps. Kto nie miał okazji wysłuchać tego koncertu, może zrobić to poprzez YouTube wpisując Taiwan Chorus Kaohsiung City.
Naprawdę warto.